Podobno prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak
zaczyna, ale jak kończy. Z pewnością można te słowa odnieść do branży
budowlanej, gdzie ciągle jeszcze wielu wykonawców nie potrafi zachować porządku
na placu budowy, a co gorsza, zostawiają bałagan także po zakończeniu robót
budowlanych.
Słowo ”bałagan” czy „nieporządek” brzmią może trochę
dziecinnie i niewinnie, ale kryją się pod nimi całkiem poważne konsekwencje dla
inwestora – właściciela domu jednorodzinnego czy też właściciela mieszkania
zakupionego we Wrocławiu czy okolicach za naprawdę niemałe pieniądze. Ale o
tych konsekwencjach za moment.
Warto zwracać uwagę nie tylko na poprawność wykonania prac
murarskich, instalacyjnych, posadzkarskich i tynkarskich, ale również na
zachowanie czystości podczas ich realizacji. Trzeba o tym pamiętać.
Co może ulec zabrudzeniu na budowie?
Podczas realizacji wykończenia wnętrz we Wrocławiu niejednokrotnie
można natrafić na liczne zabrudzenia pozostawione przez ekipy budowlane.
Najczęściej spotykane zabrudzenia to:
Posadzka w domu jednorodzinnym. Dominują plamy tynku gipsowego na większości powierzchni planowanej pod klejenie płytek. |
Najczęściej spotykane zabrudzenia to:
- zachlapane tynkiem lub farbą kostki przyłączeniowe
instalacji elektrycznej
- zachlapane tynkiem przyłącza instalacji wodnej
- wręcz obmurowane tynkiem zewnętrzne odcinki kanalizacji
sanitarnej, szczególnie na łączeniach
- posadzki zachlapane tynkiem gipsowym i innymi materiałami
budowlanymi
Oczywiście nie mówimy tu o przypadkowych, punktowych
zanieczyszczeniach, ale o ogólnym obrazie placu budowy, na jaki trafiają
fachowcy od wykończenia wnętrz, przystępując np. do układania glazury, czy
wykończenia łazienki.
Brudna posadzka, ściany – konsekwencje zanieczyszczeń
Inne powiedzenie mówi, że lepiej zapobiegać niż leczyć. I
znowu znajduje to potwierdzenie w rzeczywistości budowlanej. Lepiej ochraniać powierzchnie
przed zabrudzeniami, niż później usuwać zabrudzenia i przywracać parametry
podłoży budowlanych.
Miejsce na wannę narożną. Skala zabrudzeń z trudem pozwala rozpoznać przebieg instalacji wodnej, podkładu styropianowego, kanalizacji, itd. |
Uczciwy wykonawca widząc znaczące zabrudzenia nie zignoruje ich, ale dbając o jakość swojej usługi, poinformuje inwestora, że trzeba wykonać dodatkową pracę polegającą na usunięciu zabrudzeń i np. przywróceniu chłonności i nośności podłoża.
To oznacza dla inwestora dodatkowy nakład czasu, a w konsekwencji może prowadzić do przesunięcia
terminu zakończenia prac wykończeniowych.
Czas poświęcony na usuwanie zabrudzeń to dodatkowy koszt
pracowniczy, a w konsekwencji dodatkowy
koszt dla inwestora. Czym innym jest zdrapania kilku zachlapań, a czym
innym usuwanie gipsu ze 100m2 ogrzewanej posadzki pod gres wielkoformatowy.
Wiele zabrudzeń pochodzących od farb czy zapraw budowlanych
(tynków, wylewek, klejów) można usuwać tylko mechanicznie, najczęściej przy
użyciu siły i odpowiednich narzędzi. Niesie to za sobą ryzyko uszkodzeń np. posadzki, ścian, instalacji elektrycznej czy przewodów
kanalizacyjnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o komentarze merytoryczne lub sugestie, o czym jeszcze dany artykuł powinien mówić, jakie informacje zawierać.
Komentarze spamujące, niekulturalne i inne nie na temat będą usuwane.